Info

avatar Ten blog i rower prowadzi axass z miasteczka Gałków Mały. Na razie mam przejechane 198936.25 kilometrów w tym 10401.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.75 km/h.
Więcej o mnie.
------------------------------------------ Follow me on Strava ------------------------------------------
2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl

2022 baton rowerowy bikestats.pl
---------------------------------------------- Flag Counter ---------------------------------------------- Realtime Website Traffic ----------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy axass.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 144.70km
  • Teren 10.00km
  • Czas 06:52
  • VAVG 21.07km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Podjazdy 956m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 5 objazdówki

Niedziela, 13 sierpnia 2017 · dodano: 20.08.2017 | Komentarze 2

Zamykam drzwi do lokalu, dziękuję za nocleg, wbijam się w spd i cisnę na Śniardwy. To kolejna rzecz będąca szeroko pojętym celem wyjazdu. Droga bez ekscytujących przygód czy też widoków. Dojazd do Śniardw ciekawy krajobrazowo. Widok łódek, spokojna toń, temperatura sprawiły że nie chciało się wyjeżdżać z tej sielanki. Ale trasa rządzi się swoimi planami więc tnę na Mikołajki zajebistą drogą z kostki. Tu wytrzęsło mi dwie plomby a obraz bez alkoholu zaczął przyjemnie falować. Gdy droga się ustabilizowała i odzyskałem stabilność w oczach, wpadłem jeszcze na rezerwat jezioro Łuknajo które to jestnajwiększą w Europie ostoją łabędzia niemego. I faktycznie. Było cicho jak makiem zasiał. Zadając sobie pytanie czy na łabędzia niemego woła się językiem migowym pocisnąłem na Mikołajki. Obowiązkowa fota roweru opartego o znak z nazwą miejscowości. Klimat wydawał się wszechsielski, dopiero po pokonaniu metrów paru moim oczom ukazała się zakorkowana Warszawa z kierowcami z zimnym łokciem i muzyką „ umcyk, umcyk ruda tańczy jak szalona”. Azymut obrałem taki by jak najszybciej ominąć ten lokalny folklor. Dotarłem do Mrągowa i ta miejscówka przypadła mi do gustu, zdecydowanie cichsza i mniej ordynarna. Na wjeździe do miasta ciągnął się za mną wolno mały sznurek aut. Z któregoś z nich usłyszałem pomruk niezadowolenia wyrażony gromkim „ nie masz na sobie kamizelki chuju!!!”. Po czym minęła mnie 120 letnia Tavria z wychyloną przez okno, na oko 50 letnią blondyną z ogorzałą twarzą (słowo „o gorzała” użyte z premedytacją). Ach! Ale mimo tego zgrzytu mieścinę wspominam pozytywnie. Dalej tnę na Lidzbark Warmiński. Nocleg na dziko, jeden z ciekawszych ever. Spoko widok na sen, spoko widok na rano. Spoko.


Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Bemowie Piskim - przystanek jakże tematycznie zdobiony...


... i z przesłaniem


dalej w trasie na Śniardwy


malownicza droga prowadząca nad jezioro...


...Śniardwy i satysfakcja że się tu dotarło


lokalne jednostki pływające


droga nad jezioro Łuknajno


jezioro Łuknajno


wjazd do Mikołajek zapowiadał sielankę...


...nic bardziej mylnego -  Mikołajki w szczycie


i dalej już tylko krajobrazy do podziwiania


kraina 1000 jezior - to było 11 które naliczyłem, jadę dalej


dla takich widoków warto wytapiać się w słońcu na trasie


mleczna kozica mazurska


free style na ostatnim noclegu na dzikusa


spust pracuje


mazurskie warkocze


obok było tokowisko żurawi, na niebie latały takie sztukasy


dla potomności


strzał przed snem








Kategoria objazdówka 2017



Komentarze
axass
| 15:48 środa, 23 sierpnia 2017 | linkuj Mikołajki to hit sezonu, jak widać nie tylko dla mnie:)
Trollking
| 17:55 niedziela, 20 sierpnia 2017 | linkuj O fuck... tyle mam do napisania w temacie tego zdjęcia z Mikołajek...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa empot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]