Info

avatar Ten blog i rower prowadzi axass z miasteczka Gałków Mały. Na razie mam przejechane 198709.79 kilometrów w tym 10401.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.76 km/h.
Więcej o mnie.
------------------------------------------ Follow me on Strava ------------------------------------------
2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl

2022 baton rowerowy bikestats.pl
---------------------------------------------- Flag Counter ---------------------------------------------- Realtime Website Traffic ----------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy axass.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 279.71km
  • Czas 09:57
  • VAVG 28.11km/h
  • VMAX 41.04km/h
  • Kalorie 5029kcal
  • Podjazdy 797m
  • Sprzęt Planet-X
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gminobranie

Środa, 22 lipca 2020 · dodano: 22.07.2020 | Komentarze 1

Gminobranie czyli „zaliczona ostatnia z województwa”. Gdzieś na północny zachód od Kutna pozostała osamotniona, ostatnia, maleńka, bo licząca jeno 46 km .kw gmina Dąbrowice. Jakoś do niej nigdy nie było po drodze. Ale skoro „jakoś” nie oznacza „nigdy” to poleciałem dziś nagminnie zamknąć województwo łódzkie. Do Kutna leciałem jak napinacz z krwi i kości. Złożony na lemondce jak modliszka przed ujeb@niem łba samcowi po kopulacji , leciałem krajówkami i wojewódzkim jak młody bóg. W głowie jedynie tętniące zapętlenie„ co tam że w twarz wieje, ale za to jest dobry asfalt – spoko nadrobię średnią - never give up bitch”. Za Krośniewicami, po paru solidnych zwiewnych sierpowych które zmiotły mnie na barierki krajówki , przestałem kozaczyć. Tutaj uspokoiłem myśli , zacząłem nucić hymn covidowców czyli „ I Will Survive” i jąłem spolegliwej sobie poczynać z korbą. Zamykając ostatnią 177 ( słownie: sto siedemdziesiąta siódmą) gminę w łódzkim, poleciałem jeszcze wbrew zdrowemu rozsądkowi , na kujawsko-pomorskie. Zawinąłem przed Izbicą Kujawską na Kłodawę. Tutaj w tle mając kopalnie soli, nadeszła chwila rozkminy nad nowym programem w TV „jak Oni jodują” . Mijając solne Karpaty nastąpiło wyczekiwane, od zarania powstanie kolarstwa ” z wiatrem”. Korzystając że większość trasy odbywała się na drogach wojewódzkich i krajowych pozwolę sobie na kilka pochwalnych peanów do niektórych kierowców leżących w swoich „bejcach” i „ suvach” niżej niż ich własne nisko profilowane alufele. Nigdy nie widziałem takiego opanowanie techniki wyprzedzania „na trzeciego”. Patrzenie na te manewry podbija mi adrenalinę bardziej niż oglądanie Porn Hube podczas skoku na za długiej linie bungi. Umrę! Ale za to jaki szczęśliwy. Niesamowity respect też dla wyjadaczy i „profi” w kategorii realizacji manewru wymijania i wyprzedzania jednocześnie. Miód na moje serce gdy przy 80 km/h mogę być tak blisko nowego Audi, które wślizgnie się niczym piskorz, między mną a tirem nadjeżdżającym z przeciwka. „Master of tetris” .Ostatnia kategoria mistrzostwa sportowego. Wyprzedzanie na zakręcie takiego zawali drogi jak rowerzysta. Podziwiam, chylę czoła za warsztat, pewność siebie i za refleks gdy jednak po przecięciu podwójnej prostej trzeba zhamować. No z traktorem wyjeżdżającym z pola jeszcze nikt nie wygrał. Szumi jak już wyjdzie ze śpiączki to pewnie zacznie od treningów na polskich szykanach Nie generalizuję i nie jest moją intencją polaryzować użytkowników drogi. Ludzi nie omylnych nie ma. Ale trochę wyobraźni podczas poruszania się po publicznych miejscach i będzie git.



nuvex asfalt na drodze do Brzezin - szkoda że 400 metrów:P


ostatnia zaliczona


odseparowanie jezdni od ścieżki rowerowej . Trasa do jeziora Borzymowskiego


chwila na chill


za nowy na zabytek, zbyt zabytkowy na nowość


wjazd do kopalni w Kłodawie


kłodawskie Tatry


małe hopki w kujawskim

robota zrobiona


642 na 2479  - a jeszcze tyle do oblatania, nie wiele trzeba by mieć wiele




Kategoria >200



Komentarze
Trollking
| 17:44 czwartek, 23 lipca 2020 | linkuj Łódź zatopiona - gratuluję :) Ja nawet nie myślę o zaliczeniu 1/3 WLKP, a tu takie...

Ostatni akapit (choć w sumie to jego brak, hehe) smętny, ale prawdziwy. Sami bogowie na naszych drogach. Niestety życia innych.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asemz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]