Info

avatar Ten blog i rower prowadzi axass z miasteczka Gałków Mały. Na razie mam przejechane 198699.57 kilometrów w tym 10401.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.76 km/h.
Więcej o mnie.
------------------------------------------ Follow me on Strava ------------------------------------------
2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl

2022 baton rowerowy bikestats.pl
---------------------------------------------- Flag Counter ---------------------------------------------- Realtime Website Traffic ----------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy axass.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 179.77km
  • Teren 14.00km
  • Czas 07:35
  • VAVG 23.71km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Podjazdy 951m
  • Sprzęt Accent Volt składak
  • Aktywność Jazda na rowerze

bez weny

Sobota, 1 kwietnia 2017 · dodano: 02.04.2017 | Komentarze 4

Taki strzał bez weny. Wina przesilenia wiosennego albo raczej kierowcy seiczento :). Plan był bardziej ambitny ale skończyło się na górze kamieńsk. Pomyślałem w trakcie trasy "what the hell",zezboczę się. Od jakiegoś czasu chciałem zobaczyć jak wygląda hałda na żywca więc zobaczyłem. Podjazdy dochodzące do 11%. Szkoda że taki hektar trzeba jechać żeby się tak powspinać. Zjazd żółtym szlakiem na sztywniaku po kamulcach, oponach 1,6 i ciśnieniu 5,5 bara porównywalna chyba z emocjami podczas downhillu. Jazda bez ciśnień więc było więcej zdjęć i postojów niż trzeba. Niestety piękna przestrzeni i widoków zdjęcia nie oddadzą.


Pierwszy raz wypróbowałem "normalny" posiłek. Węglowodany, bakalie i miód. Zostanę chyba jednak przy kiełbasie z bułką:)


Foszek na robotę?


pierwsze kominy LDZ

Jestem pod wrażeniem corocznej konsekwencji z jaką rodacy wypalają trawy (nie licząc skaterów oczywiście:). Tradycja narodowa jak karp i gutia ważne żeby gorało i coś się działo.Wszak wypalając niszczysz czyjś dom, habitat, miejsce żerowania. Księga na "B" dała ludziom ziemię we władzę i co? I pewnie Szyszko jest jej wybrańcem.

Leśne oczko za Tuszynem

Na tym zdjęciu tego nie widać, ale jak robiłem fote to mi rękawiczka z roweru spadła...


kominy w większym wydaniu, takie odkrywkowe


Kamieńsk stacja górna

Kamieńsk stacja dolna

jedziemy z tym gipsem czyli Gipsy King

pogubiona trasa

Dziś odkryłem dwie rzeczy, samowyzwalacz i słupy telekomunikacyjne i nagle stało się jasne skąd w necie jest tyle samojebek


ultra romance, prawie jak Poppi :)




Kategoria 150-200



Komentarze
axass
| 18:46 czwartek, 6 kwietnia 2017 | linkuj Małe tego byłem po piątkowym malowaniu kuchni i małej glajsze więc podjazd na górę palił podwójnie :):)
SlaBo
| 22:57 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj Co za autotortury. Nie dosyć, że takie podjazdy, to jeszcze tyle do nich jechać!
axass
| 20:27 wtorek, 4 kwietnia 2017 | linkuj 70 km żeby wjechać na górkę... w sumie to województwo łódzkie ale średnio koło mnie:). Ale żeby oddać łódzkiemu co łódzkie to faktycznie niedaleko jest Park Krajobrazowy Wzniesień Łódzkich i jest tam gdzie pohulać po pracy. Wzniesienia dupy nie urywają ale jakieś zmarszczki 7% się trafiają. A co do przypalania to ręce opadają jak patrzę na taki debilizm.
Trollking
| 18:40 niedziela, 2 kwietnia 2017 | linkuj "Czyńcie sobie ziemię powypalaną"...

Ci powiem, że jestem zdziwiony górskim klimatem u Ciebie... I po co było w Karkonosze pędzić? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa miusi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]