Info

avatar Ten blog i rower prowadzi axass z miasteczka Gałków Mały. Na razie mam przejechane 198709.79 kilometrów w tym 10401.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.76 km/h.
Więcej o mnie.
------------------------------------------ Follow me on Strava ------------------------------------------
2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl

2022 baton rowerowy bikestats.pl
---------------------------------------------- Flag Counter ---------------------------------------------- Realtime Website Traffic ----------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy axass.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 181.00km
  • Teren 36.00km
  • Czas 08:45
  • VAVG 20.69km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Podjazdy 768m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bliska okrężnica

Sobota, 10 września 2016 · dodano: 11.09.2016 | Komentarze 1

I kolejny pomysł od czapy czyli przejechanie okrężnego szlaku wokół Łodzi do tzw. "hikingu" rowerem. Przejechany prawie cały. Objazd Zgierza odpuściłem bo umówiony byłem na wycieczkę rowerową :). Taka rowerowo spiętrzona sobota :) Cała trasa wiodła asfaltami, bezdrożami i innymi takimi tam. Ważne że wszystko jest do przejechania, choć puszczenie trasy w centrum Pabianic kocimi łbami które luzują plomby jakoś mnie nie przekonuje... ale to szlak pieszo, nordic-łokingowy więc nie ma co się czepiać. Pozytywne zaskoczenie to ul. Traktorowa w Łodzi - z asfaltu bardzo szybko przeszła w polną drogę a dalej już w klimatyczne widoki i offroad. Stąd był rzut beretem do lasu Okręglik. Dalej można meandrować do lasu Łagiewnickiego. Ogólnie z tej strony miasta nie znałem. Chcący i lubiący aktywny wypoczynek znajdą tu pole do popisu (tylko za dużo tych chcących to nie mijałem za to ogródki piwne pełne były wiary). Trasa udana, były rezerwaty, obszary chronionego krajobrazu, użytki ekologiczne i sporo leśnych szutrów. Jakby było więcej czasu można by się pokusić o znalezienie rosiczki okrągłolistnej w rezerwacie Rąbień ale nie można mieć wszystkiego więc sweet fota tabliczki na razie starczy. A jeśli chodzi o tabliczki informacyjne to miło widzieć że na każdej spotkanej był wyraźnie wypisany sponsor m.in. ŁKS, Żydzew, Baska to dziw..a i patronat honorowy CHWDP. Czasem wydaje mi się że zostawienie czegoś w stanie nienaruszonym niektórym sprawia niemiłosierny ból. Ostatnie 50 km jechałem z odpadającym pedałem który następnie definitywnie się zgubił. Po dwóch latach "ubijaki" wyzionęły majestatycznego ducha. Szykuje się powrót do klasyki SPD.

twarde początki


tuszyńska struga


dzwonek w Tuszynie


pustostan



skłot


dalej spalony skłot


skłot ciąg dalszy

jedna z nienaruszonych tablic



druga z nienaruszonych tablic


takie drożynki to lubię, nawet bardzo
rzadki widok, niepodpalona, niepocięta i niewydziarana ławeczka i nieprzepełniony kosz na śmieci, wokół czysto, najs


w kierunku torfowiska Rąbień


las Okręglik i pomnik pomordowanych w czasie okupacji harcerzy, wiek zamordowanych 16-25 lat


jak tu nie cisnąc przy takim singielku


w poszukiwaniu drogi

zgon


Kategoria 150-200



Komentarze
Trollking
| 22:10 niedziela, 11 września 2016 | linkuj Dziś jeździłem (niestety nie rowerem) w okolicach Łasku i jestem pozytywnie zaskoczony jakością dróg, nawet bocznych. Tych asfaltowych, nie z Twoich zdjęć :) ale jak patrzyłem na ddr-ki od wschodniej WLKP do głębokiego łódzkiego to już łapy opadały... tu kostka sprzed 20 lat, a na głównej skrupulatnie pieszczone zakazy jazdy rowerem... masakra jakaś.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa stkim
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]