Info

avatar Ten blog i rower prowadzi axass z miasteczka Gałków Mały. Na razie mam przejechane 198699.57 kilometrów w tym 10401.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.76 km/h.
Więcej o mnie.
------------------------------------------ Follow me on Strava ------------------------------------------
2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl

2022 baton rowerowy bikestats.pl
---------------------------------------------- Flag Counter ---------------------------------------------- Realtime Website Traffic ----------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy axass.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 119.84km
  • Teren 40.00km
  • Czas 05:58
  • VAVG 20.08km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 899m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze

czarnym po PKWŁ

Sobota, 27 sierpnia 2016 · dodano: 28.08.2016 | Komentarze 3

Mimo że dość często śmigam po Parku Krajobrazowym Wzniesień Łódzkich nigdy nie zebrałem się do przejechania całego czarnego szlaku poprowadzonego na terenie parku. Po dwóch latach zamiarów wreszcie nadejszła wiekopomna chwila. Wyjazd nie był daleki, egzotyczny, nie był wyprawą bo szlak ma coś około 75 km ale jazda miała być pod hasłem "jak to dokładnie jest poprowadzone". Pogoda sprzyjała aż za nadto bo w słońcu bywało 35 st. C. a trasa momentami wiodła polnymi podjazdami. Ale akurat takie klimaty " w to mi grają". Oznakowanie jest niezgorsze i ogólnie jest. Jechałem na gotowym śladzie więc większego problemu z wielbłądzeniem nie miałem ale w środku lasu lub też pola droga odbijała zaskakująco od wydawałoby się na pierwszy rzut oka głównej trasy. Na środku pola okazywało się że trzeba jechać miedzą tylko kuźwa, gdzie ta miedza??? Po chwili poszukiwań udało się namierzyć przesmyk wśród pól skutecznie zamaskowany przez trawy. Tu trochę szlak niedomaga ale rozumiem, nie ma drzewa, kamienia, więc nie ma jak zasygnalizować skrętu. Ogólnie na oznakowanie nie ma co narzekać a posługując się mapą i instrukcjami na stronie na pewno będzie można aż tak bardzo nie zboczyć ze szlaku. Co najwyżej trzeba będzie nadrobić kilkaset metrów ale dla rowerzysty to raczej nie problem a dodatkowa przygoda. Jest trochę asfaltu i mało uczęszczanych dróg i jedzie się bardzo przyjemnie, za to offroad...no właśnie i tu mamy dwa podejścia:
1) Janusza" "K..wa co to za droga! Piach, kamienie, zamiast jechać to muszę zsiadać i pchać mojego carbonowego fulla pod te cholerne wzniesienia i kamienie, do dupy z takim szlakiem i jeszcze przeoczyłem zjazd bo patrzyłem się na korzenie żeby nie wyrżnąć. Woda na podjeździe wyrobiła koleiny, nie mogą tego zasypać żeby wygodniej się jeździło!!! Polska k......a!!!"
2) nieJanusza: " Jaki czad!!! Góreczka do wjechania, wrzucam na młynek i cisnę, piach nie jest głęboki to na semislickach spoczko pocisnę a kamulce to już raczej layt, Hey przygodo, jadę!!!"
Ogólnie odcinki terenowe bywają bardziej wymagające i na spokojną rodzinną wycieczkę mogą się nie nadawać ale rodziny są różne więc nic nie sugeruję.
Dla łakomych wiedzy też coś się znajdzie. Po drodze są dworki, miejsca pamięci narodowej, rezerwaty przyrody, zespoły przyrodniczo-krajobrazowe, uroczyska i inne takie tam o których dokładnie można poczytać na stronie PKWŁ więc nie będę powielał informacji które ktoś już zebrał i przedstawił w zjadliwej formie.
Ogólnie żałuję że dopiero teraz zebrałem się na cały szlak bo przyjemność jazdy nieziemska a i widoki bywały że człowiek rad się zatrzymywał na chwilę nakarmić oczy.

11droga do PKWŁ

Uroczysko Tadzin
Uroczysko Tadzin © axass

33
Droga w PKWŁ © axass

44Widok z punktu widokowego w PKWŁ © axass

Dworek w Byszewach
Dworek w Byszewach © axass

Jeziorko w Byszewach
Jeziorko w Byszewach © axassOkazały dąb w byszewskim parku
Okazały dąb w byszewskim parku © axassJeziorko w Byszewach
Jeziorko w Byszewach © axass

88
Końcówka drogi © axass





Komentarze
SlaBo
| 22:47 wtorek, 27 września 2016 | linkuj Oj, to wg tego to ja trochę "januszowałem" po swoich ledwie 45 procentach.
axass
| 06:14 wtorek, 30 sierpnia 2016 | linkuj W okolicy jest sporo iglaków a zważywszy na produkcyjny charakter lasów przeważają sosienki więc zapach dobrze się kojarzy ale jest sporo lasów mieszanych bukowych, dębowych z innymi domieszkami więc leśnej nudy nie ma:).
Trollking
| 20:02 niedziela, 28 sierpnia 2016 | linkuj No ładnie! W ogóle łódzkie kojarzy mi się zapachem drzew iglastych, a tu proszę...

Ja tez bywam Januszem. Permanentnym. Od co najmniej kilkunastu lat. W temacie polskich DDR-ek :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa umies
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]