Info

avatar Ten blog i rower prowadzi axass z miasteczka Gałków Mały. Na razie mam przejechane 198699.57 kilometrów w tym 10401.71 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.76 km/h.
Więcej o mnie.
------------------------------------------ Follow me on Strava ------------------------------------------
2012 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl

2022 baton rowerowy bikestats.pl
---------------------------------------------- Flag Counter ---------------------------------------------- Realtime Website Traffic ----------------------------------------------

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy axass.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 150.21km
  • Teren 11.00km
  • Czas 05:40
  • VAVG 26.51km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 717m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek - Sobota - Czwartek

Czwartek, 26 maja 2016 · dodano: 26.05.2016 | Komentarze 3

Boże Ciao! O tym święcie przypominały mi dwie procesje które to wraz z peletonem goniącym w postaci młodzieży i strażaków śmigały pod prąd.Ciekawy jestem czy ktoś z goniących peleton był w stanie wyprzedzić lidera a jeśli już to jaka koszulkę by otrzymał:). Plus tego taki że miałem okazję jechać po asfalcie usłanym kwiatami.To było wyjątkowe uczucie:) Mimo tego spotkania plan trasy pozostał niezachwiany. Dziś czwartek - jechałem do Łowicza przez Piątek i Sobotę a przyjechałem znów w czwartek. Albo się ociągałem albo jednak istnieją dziury w czasoprzestrzeni. Trasa Piątek-Łowicz prowadziła Nadbużańskim Szlakiem Bursztynowym. Spokojne asfalty, ruch znikomy, pola, pola, pola...
Powrót znacznie ciekawszy bo pod wiatr i pagórkowaty teren. Tutaj pojawiły się oznaki zmęczenia w postaci bolącego od siodła szeroko pojmowanego "krzyża". Trochę zbyt mocne tempo i energetyczna nonszalancja osłabiły kręcenie, ale co zjechałem to moje. Końcówka przez lasy i szutry więc 1 km ze średniej zeszło. Dzień słoneczny więc można było popracować nad "kolarską kreską".

pomarańczowa ewolucja

wiedziałem że to kiedyś wypłynie...

cierpliwości, jeszcze tylko dwa dni

młyn na Mrodze - opis tak samo porywający jak woda w rzece

Kategoria 150-200



Komentarze
Trollking
| 20:17 niedziela, 29 maja 2016 | linkuj Tych jest aż za dużo, tylko że przez małe "c" :)
axass
| 09:26 niedziela, 29 maja 2016 | linkuj W każdym województwie znajdzie się jakiś Ciołek :)
Trollking
| 21:09 piątek, 27 maja 2016 | linkuj Sobotę, a nawet brakującą tu Środę mamy w WLKP.

Ciołka chyba nie :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]